Już od kilku lat co roku nie może u mnie w sezonie dyniowym zabraknąć puree
z dyni. Wykorzystuję go do bułek, chlebów, ciast, ciasteczek, placuszków. Sami
widzicie, że zastosowań jest wiele. Puree sprawdzi się także dla najmłodszych
smakoszy tego warzywa. Warto nie wyrzucać pestek tylko je uprażyć. Wyjdzie
z nich wspaniała zdrowa "przegryzka". Sama dynia to bardzo zdrowe warzywo.
Zawiera wile witamin w tym A, C, B i PP a także magnez, potas, żelazo, wapń
i fosfor. Jest bardzo dobrym źródłem białka i błonnika. Proponuję zatem w sezonie
sięgać po nią jak najczęściej.
Składniki:
- 1 dynia
Dynię pokroić na mniejsze kawałki, usunąć wszystkie pestki i włókna.
Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w piekarniku nagrzanym
do 190 stopni przez ok. 1 godzinę (długość pieczenia zależy od gatunku dyni).
Gdy będzie już miękka wyjąć i zostawić do ostudzenia. Oddzielić miąższ od skórki
i zmiksować za pomocą blendera na gładko. Przenieść na sitko i zostawić na około
1-2 godziny aż cały płyn odcieknie. Włożyć do słoików i przetrzymywać w lodówce
do jednego tygodnia. Można też puree zawekować lub zamrozić.
Ja już tyle dyni przejadłam, że jestem pomarańczowa :) Pycha!
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/