Sezon śliwkowy trwa. Po powidłach przyszła pora na śliwki w occie.
Robiłam je z przepisu, który już kiedyś wykorzystałam i śliwki bardzo nam
smakowały. Przepis bardzo prosty wręcz ekspresowy :) Śliwki wychodzą bardzo
aromatyczne a to z powodu cynamonu i goździków. Sprawdzą się do mięs,
sałatek czy serów.
Składniki:
- 1 kg śliwek węgierek
- 1 szklanka octu 10%
- 1,5 szklanki cukru
- 1 szklanka wody
- 1 płaska łyżeczka mielonego cynamonu
- 1 płaska łyżeczka goździków
Zagotować wodę z cukrem, octem i przyprawami. Zostawić do ostudzenia.
Śliwki wypestkować i układać w wyparzonych słoikach. Zalać zimną zalewą.
Słoiki zakręcić, umieścić w zimnym piekarniku. Ustawić temperaturę 120 stopni
granie góra-dół. Od momentu osiągnięcia temperatury słoiki pasteryzować przez
12 minut. Wyłączyć piekarnik i zostawić w nim śliwki aż ostygną.
pyszna klasyka:)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, że nigdy nie miałam do czynienia z takimi śliwkami! Powidła, czekośliwka, dżem – to i owszem, ale wytrawne śliwki marynowane w occie to dla mnie coś nowego. Muszę wypróbować przepis, bo lubię eksperymentować z przetworami i zaskakiwać rodzinę ciekawymi smakami. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń