Grahamki to jedne z moich ulubionych bułek. Przyznam, że przeszukałam kilka
mniejszych sklepów i marketów w poszukiwaniu mąki graham i byłam zmuszona
zamówić przez internet. Tak więc mąką nie jest łatwo dostępna przynajmniej w
mojej okolicy. Jeśli jednak uda Was się ją zdobyć proponuję nie czekać tylko
zabrać się od razu za pieczenie bułek:)
Składniki na ok. 7 sztuk:
- 1/2 kg mąki graham
- 25 g świeżych drożdży
- 300ml letniej wody
- 2 łyżki oleju
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka soli
W 100 ml wody rozpuścić drożdże. Dodać cukier i 2 łyżki mąki.
Wymieszać, przykryć i zostawić na 15-20 minut aż rozczyn wyrośnie.
Do miski wsypać resztę mąki, wlać resztę wody, sól, olej i rozczyn.
Ciasto wyrobić aż stanie się elastyczne. Przykryć i zostawić na 1 godzinę
aż podwoi objętość. Wyrośnięte ciasto podzielić na ok.115 g porcje.
Uformować podłużne bułki, ułożyć je na blaszkę wyłożoną papierem
do pieczenia, przykryć i zostawić na 30 minut. Bułki posmarować olejem.
Piec w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez ok. 20-30 minut.
Ostudzić na kuchennej kratce.
Idealne bułeczki! Wspaniale się udały :)
OdpowiedzUsuńCzęsto takie przygotowuję :) Te wyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńhttp://iwonka-bloguje.blogspot.com
fantastyczne, chętnie skorzystam z przepisu!
OdpowiedzUsuń