No i nie wytrzymałam. Wracając z działki kupiłam słoik jagód. I co z nich zrobiłam.
Jagodzianki. Tak ostatnio przypadło mi do gustu połączenie z serem, że postanowiłam
wykorzystać to nadzienie i w dzisiejszym przepisie. Nie wyszły bardzo słodkie czy
tak jak czasem się zdarza w tych kupionych- przesłodzone. Jagody w końcu są raz w
roku więc czemu by nie poszaleć. Domowe w końcu najlepsze :)
Składniki na ciasto:
- 1/2 kg mąki pszennej typ 550
- 250 ml letniego mleka
- 25 g świeżych drożdży
- 70g masła
- 1 jajko + 1 do posmarowania wierzchu
- 3-4 łyżki cukru
- szczypta soli
Składniki na nadzienie:
- 250 g twarogu
- 1 żółtko
- 1/4 szklanki cukru
- 200g jagód
Składniki na kruszonkę:
- 1 łyżka masła
- 2 łyżki mąki
- 1 łyżka cukru
Z mleka, drożdży, 1 łyżeczki cukru i 5 łyżek mąki zrobić rozczyn. Przykryć i zostawić
w temperaturze pokojowej na 20 minut. Następnie dodać resztę mąki, cukier, szczyptę
soli i sparzone jajko. Na końcu wlać rozpuszczone letnie masło. Zagnieść ciasto ręcznie
lub mikserem z hakiem. Przykryć i odstawić na jedną godzinę do wyrośnięcia (ma
podwoić objętość). Twaróg zmieszać z żółtkiem i cukrem. Ciasto wyłożyć na stolnicę,
podzielić na 9-10 porcji (ja robiłam bułeczki 100-gramowe). Każdy kawałek rozpłaszczyć.
Nałożyć 1 łyżeczkę sera i 3 łyżeczki jagód.
oh czemu ja nie umiem robic drożdzowego :( tak bym zjadła......wygladaja doskonale. Pozdrawiam Karolina
OdpowiedzUsuńTeż tak kiedyś myślałam, że drożdżowe to ciasto do którego nigdy się nie dotknę. A jednak krok po kroku drożdżowe stało się ciastem, które robię teraz najczęściej. Proponuję zacząć od ciast drożdżowych, których nie trzeba zagniatać. Praktyka czyni mistrza.Pozdrawiam :)
Usuń