Zwykła pszenna bułka. Niby zwykła a jednak dzieciaki za nią przepadają:)
Dobra dla osób, które nie mogą jeść ze względów zdrowotnych ciemnego
pieczywa np. w diecie wątrobowej. Spokojnie mogą też ją przygotować
osoby, które muszą ze swojej diety wykluczyć jajka i mleko. Przy tym
bardzo prosta w przygotowaniu. Więc do dzieła:)
Składniki:
- 10g świeżych drożdży
- 2,5 szklanki mąki pszennej
- 250 ml letniej wody
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka soli
Drożdże rozpuścić w wodzie. Do miski wsypać mąkę, cukier i sól.
Wlewać po trochu wodę z rozpuszczonymi drożdżami mieszając.
Ciasto zagniatać aż stanie się gładkie i elastyczne i przestanie kleić
się do rąk.
Miskę przykryć i odstawić w ciepłe miejsce na 1,5-2 godziny do
wyrośnięcia (ma podwoić swoją objętość). Wyrośnięte ciasto
wyłożyć ponownie na stolnicę i jeszcze raz zagnieść. Uformować
bułkę i przełożyć ja na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
Odstawić pod przykryciem na 30 minut do wyrośnięcia. Bułkę
piec w piekarniku nagrzanym do 190 stopni przez ok. 35 minut.
Tuż przed pieczeniem można ją naciąć w kilku miejscach ostrym
nożem lub żyletką.
Żródło: Pieczywa Siostry Marii
Jeżeli dobrze patrzę, to w Krakowie mówi się na to weka :) Domowa na pewno jest milion razy lepsza od takiej ze sklepu. Miałam nieszczęście być na diecie wątrobowej (choć w sumie nie jest to najgorsza dieta, całkiem różnorodna) ale weki ze sklepu nie tknęłam, ratowałam się pszennymi chlebami :) Twoją wciągałabym :)
OdpowiedzUsuńTa bułka ma wiele imion:) Weka, wrocławska, paryska.Zgadzam się, że domowa smakuje lepiej i w dodatku wiadomo z czego tak naprawdę jest zrobiona:)
OdpowiedzUsuń