czwartek, 5 marca 2020

Domowa mielonka w słoiku


Mielonka nigdy nie była jakimś moim ulubionym jedzeniem chociaż
kojarzy mi się z dzieciństwem i wakacjami pod namiotem. Obecnie jej nie kupuję
ze względu na jej zły skład. Ostatnio jednak rzucił mi się w oczy przepis na domową
mielonkę w słoiku i zdecydowałam się spróbować. Muszę przyznać, że wyszła
całkiem niezła i co najważniejsze bez dodatku chemii w środku. Gdyby jak zapowiadają
nadszedł kryzys to mielonkę w słoiku już mam ;)

Składniki:
  • 2 kg dobrej jakości karkówki (najlepiej ekologicznej)
  • 4 łyżki soli -polecam kłodawską
  • 2 łyżeczki mielonego pieprzu
  • 1 łyżka majeranku
  • 4 ząbki czosnku
  •  12 kulek jałowca
  • 4 łyżeczki żelatyny w proszku
  • 600 ml bardzo zimnej wody

Mięso umyć, następnie zmielić w maszynce do mielenia. Ja zmieliłam całość
natomiast można chudsze części pokroić w kostkę a zmielić te bardziej tłuste).
Żelatynę namoczyć w 1/2 szklance zimnej wody. Gdy napęcznieje podgrzać
i rozpuścić (naczynie z żelatyną włożyłam do większego z gorącą wodą).
Do mięsa dodać posiekany czosnek, utłuczony w moździerzu jałowiec, sól, pieprz,
majeranek oraz rozpuszczoną, ostudzoną żelatynę. Dodać resztę wody. Masę
wyrabiać  rękami przez ok. 10-15 minut. Przykryć i wstawić do lodówki na 24 godziny.
Następnego dnia mięso nakładać do 3/4 wysokości słoików (wcześniej wyparzonych).
Pasteryzować 1 godzinę od momentu zagotowania się wody w garnku lub
jeśli pasteryzujemy w piekarniku od momentu nagrzania. Ja pasteryzowałam w
piekarniku. Do zimnego piekarnika wstawić blaszkę napełnioną wodą, włożyć
słoiki. Nastawić piekarnik i gdy się nagrzeje pasteryzować 1 godzinę w 120 stopniach.
Odstawić na 24 godziny i ponownie pasteryzować już 45 minut. Zostawić na 24
godziny i pasteryzować 30 minut. Tak przygotowane słoiki mogą stać kilka tygodni
a w lodówce nawet miesięcy. Z podanej porcji wychodzi 6-7 słoików 0,5L

Źródło: Smaczna Pyza



2 komentarze: