Muszę się Wam przyznać, że to moje pierwsze w życiu ogórki kiszone.
Zawsze robi je moja mama i śmiem twierdzić, że w jej wykonaniu są
najlepsze. W tym roku także robiła ale że mamy sporo swoich ogórków
postanowiłam i ja spróbować swoich sił :) Przypadkiem natrafiłam na
przepis Kasi Marciniewicz na ogórki z liśćmi dębu i czarnej porzeczki
a że na działce dębów i porzeczek mam pod dostatkiem zabrałam się
do roboty. Do wykonania polecam użyć ogórów z dobrego źródła.
Jakość wody także jest bardzo ważna. Słoiki użyłam 900ml. Muszą być
wyparzone i mieć dobre, niezużyte nakrętki.
Składniki:
- 3-5 kg ogórków gruntowych (lub dowolna ilość)
Przyprawy do każdego słoika:
- baldachim kopru
- pasek świeżego obranego chrzanu (4-5cm)
- 1 mały ząbek czosnku
- 1/3 łyżeczki białej gorczycy
- 1 duży czysty liść dębu
- umyty liść czarnej porzeczki lub wiśni
Solanka:
- 1 L gorącej wody
- 25-30g soli kamiennej
Na dnie każdego słoika umieścić przyprawy. Ciasno wkładać ogórki ogonkami
do dołu. Na dnie większe ogórki a na wierzchu mniejsze. Powinny się kończyć
nie wyżej niż 2,5 cm poniżej rantu słoika. W wodzie dobrze rozpuścić sól. Wlać
do każdego słoika solankę tak żeby ogórki zostały całe przykryte (płyn powinien
sięgać 0,5-1 cm poniżej brzegu słoika).
Otwarte słoiki umieścić na blacie kuchennym i trzymać je tak przez 2-4 dni.
Gdyby ogórki wypłynęły należy je wepchnąć do środka (muszą być cały czas
pod powierzchnią). Gdyby była taka potrzeba można płyn uzupełnić solanką
lub wodą.
Najpierw ogórki zmętnieją , później pojawi się piana. Gdy po tych 2-4 dniach
będzie jej już dużo należy sprawdzić czy ogórki są przykryte całkowicie solanką
i czy jest ok. 1 cm pustej przestrzeni do rantu. Jeśli tak zakręcić, przenieść
do chłodnego miejsca . Zostawić na minimum 2-3 tygodnie. Może się zdarzyć,
że wypłynie troszkę solanki więc można podłożyć jakąś gazetę.
Źródło: Chillibite.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz