Od prawie miesiąca ograniczam w mojej kuchni gluten i muszę przyznać, że
całkiem dobrze się z tym czuję. Na pewno ma to dobry w pływ na moją tarczycę
a dokładnie niedoczynność na którą choruję już od ponad 10 lat. Krakersy to dobra
przekąska między posiłkami kiedy mamy ochotę coś "pochrupać". Nawet mojemu
bardzo wybrednemu dziecku smakowały:)
Składniki:
- 1 szklanka mąki z amarantusa
- 2 łyżki wody
- 3 łyżki oleju
- 1 jajko
- 1/2 łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia
- 1-2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka świeżego rozmarynu (może być też suszony)
- 1 łyżeczka świeżego tymianku (lub suszonego)
- 1/2 łyżeczki soli
Do misy miksera wsypać mąkę, dodać wodę, olej, jajko, sól i proszek do pieczenia.
Miksować chwilkę. Dodać posiekany czosnek i zioła (ja użyłam suszonych).
Miksować dalej aż powstanie gładkie ciasto.
zdjęcia z telefonu |
Ciasto wyłożyć na stolnicę podsypaną mąką z amarantusa. Rozwałkować i
wycinać ciasteczka ( u mnie okrągłe ale mogą być też prostokątne lub kwadratowe).
Ciasteczka przełożyć na blaszkę do pieczenia, nakłuć widelcem i wypiekać w piekarniku
nagrzanym do 180 stopni przez ok. 15 minut.
*Wyszło mi 26 sztuk (użyłam 5,5 cm foremki do wycinania).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz