Dla moich chłopaków na ich dzień postanowiłam zrobić coś słodkiego.
Wiadomo za słodyczami każdy przepada a jeśli są zrobione od serca z dobrej
jakości składników, bez chemicznych dodatków to radość jest wielka :)
Cukierki zostały zjedzone w dwa dni i to tylko dlatego, że pilnowałam
lodówki :) Proste do zrobienia więc od czasu do czasu na taką słodycz
mogą sobie pozwolić wszyscy :)
Składniki na ok. 30 sztuk:
- 120g dobrej jakości masła orzechowego z kawałkami orzeszków (crunchy)*
- 4 łyżki mąki kokosowej
- 2 łyżki oleju kokosowego
- 3-4 łyżeczki gorzkiego kakao
- 2-3 łyżeczki miodu, syropu klonowego lub z agawy
- gorzka lub mleczna czekolada na polewę (ok. 120g)
Do miski wrzucić masło orzechowe, mąkę oraz rozpuszczony olej
kokosowy. Całość dobrze wymieszać. Dodać kakao oraz płynny miód
(lub zamiennik). Dokładnie wymieszać (można użyć blendera ręcznego
ale ja wolałam mieć duże kawałki orzeszków). Przygotowaną masę
wykładamy do silikonowej foremki na 1,5-2 cm wysokości. Wstawić do
lodówki aż masa zastygnie.
Wyjąć, pokroić na małe cukierki. Czekoladę rozpuścić na parze z 1-2
łyżkami oleju. Lekko ostudzoną czekoladą polać każdego cukierka. Ponownie
wstawić do lodówki (a nawet zamrażalnika) i zostawić aż czekolada
zastygnie. Jak dla mnie najlepiej smakują na drugi dzień. Przechowywać
w lodówce. Uwaga! szybko znikają :)
* jeśli nie mamy masła z orzechami można dodać 2 łyżeczki
pokrojonych drobno orzechów.
Inspiracja: health fit life
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz