Dzisiejszy dżem powstał z owoców z mojego ogródka. Zazwyczaj robię przetwory
z własnych owoców czy warzyw. Na szczęście mam ten luksus. Dżem z połączenia
tych dwóch owoców robiłam po raz pierwszy. Zazwyczaj robię z nich kompot
dodając jeszcze czerwone porzeczki i jest to mój ulubiony kompot na zimę. Wracając
do przepisu muszę przyznać, że połączenie okazało się udane. Szczególnie polecam
wielbicielom nieco kwaśniejszych smaków.
Składnik:
- 2kg agrestoporzeczki
- 1 kg wypestkowanych wiśni
- 300-350 g cukru
Owoce wcześniej oczyszczone i umyte włożyć do garnka o grubym dnie. Wstawić
na gaz i gotować na niewielkim ogniu aż owoce się rozgotują i odparuje z nich
woda. Najlepiej podzielić gotowanie na dwa dni po 1,2 godziny. Pod koniec dodać
cukier. Całość zmiksować na gładki dżem (można pominąć ja ze względu na dziecko,
które nie lubi owoców w całości w tym wypadku tak zrobiłam). Przekładać do suchych
wyparzonych słoików i stawiać do góry dnem. Zostawić aż całkowicie ostygną.
śliczne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńAle bym zjadła ze świeżą bułeczką.
OdpowiedzUsuń