Za kilka dni tłusty czwartek i tym razem postanowiłam zrobić coś bardziej kalorycznego:) Amerykańskie pączki z dziurką smażone w głębokim tłuszczu. Przepis mam od dawna i za każdym razem się udaje. Nie są może aż tak bardzo puszyste jak te tradycyjne ale naszej rodzinie smakują. Domowej roboty paczki mają jeszcze tę zaletę, że możemy sobie regulować poziom słodkości. Przyznam, że dla mnie te ze sklepu są przesłodzone.
Składniki:
- 7g suchych drożdży
- 2 łyżki letniej wody
- 500g mąki orkiszowej jasnej lub pszennej
- 1 szklanka letniego mleka
- 40g miękkiego masła
- 3 żółtka
- 50g cukru lub ksylitolu
- szczypta soli
- 1/4 łyżeczki cynamonu (opcjonalnie)
Drożdże wsypać do miseczki, dodać 2 łyżki wody. Wymieszać do całkowitego rozpuszczenia się drożdży. Odstawić w ciepłe miejsce pod przykryciem na 10 minut. Do dużej miski wsypać mąkę, cukier, sól i cynamon. Dodać mleko, masło, żółtka i rozczyn drożdżowy. Wszytko razem ugniatać za pomocą miksera z hakiem lub ręcznie. Ciasto powinno być miękkie i elastyczne (jak plastelina) Odstawić pod przykryciem na 1,5-2h aż podwoi objętość. Po tym czasie ciasto grubo rozwałkować i wycinać pączki (szklanką koło i w środku dziurkę :) Pączki przykryć i odstawić do wyrośnięcia na 30 minut. Smażyć w 170 stopniach (ja smażyłam we frytkownicy) po 2-3 minuty z każdej strony. Po ostudzeniu polać lukrem lub czekoladą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz