Na zewnątrz powrót zimy a u mnie w kuchni zupa krem. Bardzo sycąca i świetnie
rozgrzewa dzięki takim dodatkom jak imbir, czosnek i kurkuma. Polecam
w zimowe dni ale nie tylko. Topinambur (zwany też słonecznikiem bulwiastym lub
karczochem jerozolimskim) to zapomniane warzywo chociaż w Polce uprawiane
już w XVIII wieku a szkoda bo ma w sobie wiele cennych dla zdrowia składników.
Witaminy C, B, A, E, K oraz minerały wapń, żelazo, magnez, fosfor, potas, sód i cynk.
Polecam wypróbować a chipsy obłędne :)
Składniki dla 4 osób:
- 1 średniej wielkości cebula
- 200g topinambura
- 450g marchewki
- ok. 3g świeżego imbiru
- 1-2 g świeżej kurkumy
- 2-3 ząbki czosnku
- 750ml buliony warzywnego lub wody
- 1-2 łyżki wegańskiego naturalnego jogurtu kokosowego lub gęstej części mleczka kokosowego
- sól, pieprz
- sok z cytryny
- 2 topinambury na chipsy
Topinambury, marchewki oraz cebulę obrać i pokroić w kostkę. W garnku z grubym dnem
rozgrzać 2 łyżki oleju. Gdy się rozgrzeje wrzucić cebulę, smażyć aż zmięknie.
Dodać posiekany imbir i kurkumę. Smażyć minutę. Dodać marchewkę i posiekany
czosnek. Smażyć razem minutę. Całość zalać bulionem. Gotować na niewielkim
ogniu aż warzywa będą miękkie (ok. 15-20 minut). Doprawić solą, pieprzem oraz
sokiem z cytryny. Następnie zupę zmiksować na gładko. Dodać jogurt kokosowy.
Wymieszać, doprawić jeszcze jeśli potrzeba. Na chipsy topinambura wyszorować
pod bieżącą wodą. Pokroić na cieniutkie plasterki (sprawdzi się w tym znakomicie
mandolina do szatkowania kapusty). Plasterki polać lekko olejem i posypać solą.
Piec w piekarniku w 200 stopniach przez ok. 15 minut. Zupę podawać z chipsami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz