Zupa idealna dla osób, które nie jedzą mięsa a dlatego, że jest bogatym
źródłem białka. Jest dość pikantna więc jeśli ktoś by chciał sobie ją
złagodzić po prostu powinien pominąć papryczkę chili. Świetnie do niej
by pasowała razowa bagietka chociaż u mnie na stanie był tylko
pełnoziarnisty chleb. Też dobrze:)
Składniki dla 3-4 osób:
- 1-2 łyżki oleju
- 1 czerwona cebula
- 1 łodyga selera naciowego
- 2-3 ząbki czosnku
- 1 długa papryczka chili lub 2-3 chili peperoncini suszone
- 1 łyżeczka mielonej czerwonej słodkiej papryki
- 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 1 puszka ciecierzycy (400g)
- 65g komosy ryżowej białej lub mieszanej
- 1 puszka krojonych pomidorów (400g)
- 750 ml bulionu warzywnego domowej roboty
- pesto z bazylii 3-4 łyżki do podania
- sól, pieprz
W garnku o grubym dnie rozgrzać olej. Dodać pokrojoną w
kostkę czerwoną cebulę oraz seler naciowy. Smażyć 3-4 minuty
aż zmiękną. Dodać drobno posiekany czosnek i chili. Wsypać
paprykę i smażyć przez minutę. Dodać koncentrat pomidorowy
i smażyć przez kolejną minutę mieszając. Ciecierzycę odsączyć,
dodać do garnka razem z pomidorami, bulionem warzywnym
oraz opłukaną komosą ryżową. Całość doprowadzić do wrzenia,
zmniejszyć ogień i gotować przez około 30 minut (przykryć częściowo
zupę pokrywką). Pod koniec doprawić solą i zmielonym pieprzem.
Zupę podzielić na połowę (można poczekać aż trochę przestygnie)
i jedną połowę zmiksować na krem. Połączyć. Podawać z pesto
bazyliowym.
*Przepis z małymi modyfikacjami pochodzi z książki
"Ziarna dają siłę"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz