Domowe wędliny są jak wiadomo najlepsze bo jeśli uda nam się dostać dobrej
jakości mięso to reszta tylko w naszych rękach. Muszę przyznać, że po raz
pierwszy a domowe wędliny robię już od kilku ładnych lat (te wędzony co prawda
przede mną) wyszła mi tak dobra i smakiem zbliżona wędlina do tych, które
możemy kupić w sklepie. Oczywiście jest o wiele smaczniejsza od sklepowej.
Mąż stwierdził, że od tej pory mam robić tylko taką:)
Składniki:
- 1,5 kg schabu bez kości dobrej jakości
- 1 łyżka soli peklowej
- 1 łyżka soli morskiej
- 1 łyżeczka suszonego czosnku (lub 2-3 ząbki świeżego)
- 1 łyżka majeranku
- 1 łyżeczka przyprawy uniwersalnej
- 1/2 łyżeczki papryki słodkiej (lub ostrej jeśli wolicie)
- 1 łyżka cukru
- 2 liście laurowe
- 2 kulki ziela angielskiego
- 3 ziarenka czarnego pieprzu
Składniki na zalewę:
- 2 L wody
- 2 liście laurowe
- 2 ziela angielskie
Mięso umyć, osuszyć. Liście laurowe, ziele angielskie i pieprz
utłuc w moździerzu. Wymieszać z resztą przypraw. Natrzeć
przygotowaną mieszanką dokładnie schab. Obwiązać sznurkiem
żeby nadać wędlinie ładny kształt. Włożyć do miski, przykryć
folią spożywczą i zostawić w lodówce na 3 doby (codziennie należy
go odwracać). Do dużego garnka wlać 2 L wody. Wrzucić liście laurowe
i ziele angielskie, zapeklowane mięso wraz z całym płynem, który
wyciekł z niego podczas tych 3 dni. Garnek wstawić na gaz. Gdy
zacznie się gotować odliczyć 5 minut i wyłączyć gaz. Zostawić całość
na 12 godzin. Po tym czasie powtórzyć parzenie (5 minut od
zagotowania). Zostawić wszystko do momentu aż wystygnie. Wyjąć
wędlinę z wody. Przechowywać w lodówce.
Źródło: Cynamonowy Pył
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz