wtorek, 19 maja 2020
poniedziałek, 18 maja 2020
Pudding kokosowy z tapioki i mango
Etykiety:
antyhistaminowa/DAO,
bez glutenu,
bez jajek,
bez mleka,
desery,
lato,
wegańskie,
wegetariańskie,
wiosna
Pyszny, gęsty pudding kokosowy z tapioki to idealny deser na lato. Bardzo prosty
w przygotowaniu. Wierzch możemy udekorować dowolnymi owocami sezonowymi.
U mnie ostatnio króluje mango ponieważ jest to jeden z niewielu owoców, które
w mojej diecie mogę od czasu do czasu zjeść. Do deseru potrzebne są te malutkie
kuleczki tapioki wielkości ziarnka ryżu.
Mleko (napój) kokosowe
Etykiety:
bez cukru,
bez glutenu,
bez jajek,
bez mleka,
napoje,
wegańskie,
wegetariańskie
niedziela, 17 maja 2020
Chleb pszenny bez zagniatania (nocny)
Etykiety:
bez cukru,
bez jajek,
bez mleka,
pieczywo na drożdżach,
wegańskie,
wegetariańskie
To był jeden z pierwszych chlebów jaki upiekłam. Jest tak prosty, że nawet dziecko
sobie z nim poradzi. Wieczorem mieszamy wszystkie składniki w misce. Rano
wykładamy na stolnicę, czekamy dwie godziny i do piekarnika. Chleb pieczemy
w garnku żeliwnym lub w naczyniu żaroodpornym. Na zdjęciu krojony jeszcze
ciepły:)
wtorek, 12 maja 2020
Wiosenny twarożek z rzodkiewką i chrzanem
Etykiety:
bez cukru,
bez glutenu,
bez jajek,
lunch box,
śniadanie,
wegetariańskie,
wiosna
Wiosna to moja ulubiona pora roku. Urodziłam się wiosną a dokładnie w maju.
W maju urodził się też mój syn -dzień przed moimi urodzinami. Wiosna więc
kojarzy się mi z samymi miłymi rzeczami:) Wiosną też mamy nowalijki.
Rzodkiewka i szczypiorek. Uwielbiam. Do tego twaróg z chrzanem i pyszne
śniadanie gotowe :)
piątek, 8 maja 2020
wtorek, 5 maja 2020
piątek, 1 maja 2020
Chleb żytnio-orkiszowy na zakwasie
Etykiety:
antyhistaminowa/DAO,
bez cukru,
bez jajek,
bez mleka,
pieczywo na zakwasie,
wegańskie,
wegetariańskie
Ten chlebek piekłam ostatnio dwa razy. Za pierwszym razem zrobiłam jeden bochenek
za drugim podzieliłam na dwa. Ten drugi sposób polecam ponieważ wtedy wychodzą
dwa mniejsze chlebki. Z całej porcji wychodzi jeden ogromniasty (zdjęcie na dole).
Prosty przepis chociaż trzeba poświęcić mu chwilkę więcej czasu ponieważ dwukrotnie trzeba go składać podczas wyrastania. Wychodzi bardzo dobry dlatego do głównego
zdjęcia został tylko jeden bochenek. Drugi gdy wystygł został "wciągnięty" przez moich
chłopaków w całości :)