Nowy rok się kończy. Wszyscy robią podsumowania więc i ja nie będę gorsza:) Oto najchętniej oglądane przez Was posty z 2017 roku. Na pierwszym miejscu znalazły się maliny w syropie na zimę. W zestawieniu znalazł się jeszcze jeden przepis na przetwory-ogórki kanapkowe zajęły miejsce piąte. Bardzo się cieszę, że odwiedzacie mojego bloga i korzystacie z przepisów na domowe przetwory, pasty, chleby i wędliny. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będziecie zaglądać nie mniej chętnie bo chociaż ostatnio trochę zaniedbuję bloga to postaram się wstawiać jeszcze więcej zdrowych pyszności:)
Nie ma chyba takiego domu w którym na święta nie piekło by się ciast lub czegoś słodkiego. Najczęściej królują makowce i serniki. U mnie oczywiście też znajdą się na świątecznym stole ale znajdą się także zdrowsze słodkości. Kulki, które dziś przygotowałam robi się błyskawicznie i nie potrzeba do nich specjalnych umiejętności jak np. do makowca. Są słodkie i bardzo kokosowe. Nie mają w sobie białego cukru więc kilogramów nam po nich na pewno nie przybędzie :) Sprawdzą się także tydzień później gdy będziemy witać Nowy Rok.
Święta bez śledzia? Niemożliwe. U mnie w domu obowiązkowo śledzie pojawiają się na świątecznym i wigilijnym stole. Moje ulubione to te po kaszubsku ale postanowiłam w tym roku spróbować śledzi z suszonymi pomidorami za którymi przepadam. Połączenie bardzo udane więc w nowej wersji śledzie już niebawem zjemy jeszcze raz a może i dwa :)
Moja rodzina uwielbia te małe, słodkie korzenne ciasteczka i nie wyobrażamy sobie bez nich świąt. Mój mąż woli twarde, lukrowane. Ja natomiast przepadam za tymi miękkimi, które otacza warstwa czekolady. Przepis mam już od kilku lat ale tym razem zmieniłam w nim mąkę na orkiszową i cukier na brązowy, żeby były chociaż ciut zdrowsze. Polewę czekoladową natomiast wzięłam od mistrza cukiernictwa i nie powiem wyszła pyszna ale trzeba trochę poczekać żeby przestała się kleić do rąk a ja musiałam skorzystać ze światła dlatego pierniczki mają załamania na polewie. Są to pierniczki last minute ponieważ nie wymagają leżakowania. Od razu są miękkie i takie pozostają. Proponuję jednak przechowywać je w lodówce bo w cieple czekolada może puścić.
Pierwsza tegoroczna propozycja na wigilijny lub świąteczny stół to właśnie paszteciki z ciasta drożdżowego z nadzieniem z kapusty i pieczarek. Nie wyobrażam sobie barszczu bez pasztecików. W tym roku postanowiłam wypróbować nowy przepis autorstwa Jakuba Kuronia i właśnie się nim dzielę:) Pierożki bo bardziej wyglądem je przypominają wyszły pyszne a świadczyć może o tym to, że do zdjęcia zostało tylko pięć sztuk :) Ciasto bardzo miłe w obróbce, elastyczne a farsz tradycyjny chociaż oczywiście można zrobić z grzybami leśnymi jeśli wolicie.
Rogale drożdżowe sprawdzą się na śniadanie lub drugie śniadanie. Ja bardzo lubię jeść takie z domową konfiturą lub dżemem np. z dyni i jabłek. Nie jest to może najzdrowsze śniadanie ale za to jakie pyszne:)
Mam przygotowane jeszcze dwa przepisy jesienne a od nowego tygodnia będą już tylko przepisy świąteczne ponieważ do świąt coraz bliżej :) Dżem właściwie chociaż z jesiennego warzywa z akcentem świąteczny ponieważ dla mnie święta pachną pomarańczami a może nawet bardziej mandarynkami. Cynamon także nadaje dżemowi nieco korzenny posmak. Dżem sprawdzi się na śniadanie lub słodki podwieczorek.
Jesienne pancakes w których zamiast mąki jasnej używamy mąki razowej. Dzięki temu są zdrowsze. Nadają się na śniadanie nie tylko dla najmłodszych . Polane syropem klonowym (za którym ja osobiście przepadam) smakują wyśmienicie. Jeśli natomiast nie lubicie można użyć każdy płynny miód, zjeść z sezonowymi owocami lub z domową konfiturą.
Lubicie chrupiące chlebki? Ja lubię ale bez przesady :) Ten domowy smakuje jak dla mnie dużo lepiej niż te ze sklepu. Taki chlebek sprawdzi się dla dbających o linię oraz dla dbających o to, żeby zdrowo się odżywiać. Dobry dla alergików i wegan bo nie zawiera mleka i jajek oraz dla osób na diecie bezglutenowej.
Zostajemy w tematyce brukselkowej. Podobno brukselkę się kocha albo nienawidzi a ja właściwie nie jestem w żadnej grupie bo jak jest to mi nie przeszkadza ale żebym też jakoś ją kochała to nie powiem :) Za to w zupie sprawdza się jak dla mnie idealnie w towarzystwie innych warzyw. Lekka wegańska zupa na jesienne chłody.
Nie ma obiadu bez surówki. Nie wiem czy się ze mną zgadzacie ale u mnie surówka jest mile widziana nawet bez obiadu :) Dzisiaj jesienna z brukselką ale nie gotowaną a surową. Może nie każdy jadł brukselkę na surowo ale zapewniam, że smakuje bardzo dobrze i nie traci swoich cennych właściwości tak jak podczas gotowania. Brukselka to bardzo cenne dla naszego zdrowia warzywo. Stanowi źródło potasu, wapnia, magnezu oraz witaminy z grupy B. Witaminy C ma najwięcej ze wszystkich warzyw kapustowatych. Niestety nie nadaj się dla osób z niedoczynnością tarczycy tak jak zresztą wszystkie warzywa z tej grupy (kapusta, kalafior, brokuł, kalarepa i jarmuż).
Przyznam, że u mnie w domu wszyscy bardzo lubimy naleśniki i różnego rodzaju placuszki. Największym ich fanem jest oczywiście najmłodszy choć już nie najmniejszy w rodzinie. Zazwyczaj robię tradycyjne naleśniki ale tym razem (w końcu mamy sezon jesienny) postawiłam na naleśniki dyniowe, które znalazłam w książce Marty Dymek. Wyszły bardzo smaczne chociaż przyznam się Wam, że postąpiłam karygodnie i dodałam jajko. Trochę mi się rwały a weganką nie jestem więc mogłam sobie pozwolić. Podałam je na słodko z dżemem dyniowo-jabłkowym.
Kolejny przepis z wykorzystaniem puree z dyni. Bułeczki piekłam już w tamtym roku bo bardzo mi się podoba połączenie pieczywa i dyni. Bułki mają dzięki temu obłędny kolor. W przepisie dodany jest miód natomiast ja go pominęłam jak dla mnie wyszły za słodkie ale jeśli Wam to nie przeszkadza to jak najbardziej można zrobić zgodnie z przepisem.
Bardzo proste ciasto z dodatkiem puree z dyni. Dla wszystkich wielbicieli czekoladowych ciast a szczególnie dla najmłodszych bo one uwielbiają murzynki najbardziej :) To ciasto możemy im podać bez obaw ponieważ pieczone jest na mące razowej z dodatkiem zdrowszego cukru kokosowego. Tym większym polecam do kawy bo świetnie się z nią komponuje :) Ciasto wychodzi raczej malutkie więc nawet gdybyście chcieli to dużo nie zjecie. Chyba, że zrobicie od razu z podwójnej porcji :)
Jesienny dżem z dynią i jabłkiem. Robiłam go po raz pierwszy ale myślę, że na stałe zagości w mojej domowej spiżarni i będę go robiła co roku. Wiadomo co domowe najlepsze :) Tym bardziej, że przepis bardzo prosty więc poradzi sobie z nim każdy i na jesienno-zimowe śniadania z domowym rogalikiem sprawdzi się wyśmienicie :)
Ciasteczka owiane z dodatkiem puree z dyni i bakalii to propozycja na trochę zdrowszą przekąskę, która doda nam energii i zaspokoi chęć na coś słodkiego. Ostatnio sporo na blogu słodkości ale chyba to z powodu pogody mam straszną ochotę na coś słodkiego ale takiego bez wyrzutów sumienia :)
Jedne z moich ulubionych placuszków śniadaniowych. Dzięki dodatkowi mąki razowej są nie tylko pożywne ale także dużo zdrowsze od tych przygotowanych na samej mące pszennej. Najlepsze oczywiście z owocami sezonowymi i syropem klonowym lub miodem.
Ostatnio sporo u mnie słodkości ale na szczęście tych nieco zdrowszych. Batoniki czekoladowe z płatkami owsianymi i bakaliami to świetna przekąska gdy dopadnie nas ochota na coś słodkiego. Batony nie zawierają białego cukru ale miód ( można też dodać syrop klonowy lub daktylowy). Bardzo polecam na jesienny weekend, który zapowiada się deszczowo.
Jako, że 16 października świętujemy Światowy Dzień Chleba u mnie co prawda nie chleb ale bułeczki z 3 zbóż: pszenicy, żyta i orkiszu. Bardzo dobrze smakują i można je śmiało zajadać na śniadanie lub zabrać ze sobą do szkoły lub pracy.
Dla łasuchów mocno czekoladowe batony z dodatkiem gryki ekspandowanej. Jeśli wolicie grykę można zastąpić ryżem, amarantusem lub pszenicą chociaż z gryką smakują super a najsmaczniejsze są gdy poleżą w lodówce przez noc. Batony bez dodatku cukru, mleka, jaj i glutenu więc mogą cieszyć się nimi prawie wszyscy. Do tego robi się je błyskawicznie :)
Ostatnio mało dzieje się na bloga ale to dlatego, że strasznie zalatana jestem :) Trudno mi powiedzieć kiedy to się zmieni ale postaram się od czasu do czasu coś nowego zamieścić. Dziś przepis na sałatkę z kaszy bulgur z dodatkiem kurczaka, ananasa i kukurydzy. Dobrze się sprawdzi na kolację a nawet można ją zabrać do pracy lub szkoły.
Dla moich chłopaków na ich dzień postanowiłam zrobić coś słodkiego. Wiadomo za słodyczami każdy przepada a jeśli są zrobione od serca z dobrej jakości składników, bez chemicznych dodatków to radość jest wielka :) Cukierki zostały zjedzone w dwa dni i to tylko dlatego, że pilnowałam lodówki :) Proste do zrobienia więc od czasu do czasu na taką słodycz mogą sobie pozwolić wszyscy :)
Nadeszła jesień a z nią pierwsze infekcje. Mnie także nie ominęły a ponieważ jestem zwolenniczką naturalnych sposobów leczenia (o ile wystarczą oczywiście) więc wspomagam się zazwyczaj miodem, imbirem i cytryną. Ostatnio jednak przeczytałam o właściwościach kurkumy. Jest jednym z najmocniejszych przeciwutleniaczy o silnym działaniu przeciwzapalnym, przeciwwirusowy i przeciwbakteryjnym. Postanowiłam zatem włączyć ją do moich naturalnych leków i w ten sposób powstała herbatka na przeziębienie :) Właściwie nie jest to herbata a raczej napój ale taka nazwa przyjęła się już na zachodzie więc nie będę zmieniała. Herbatkę można też stosować latem z kostkami lodu jako napój ponieważ- nie napisałam tego wcześniej- kurkuma ma także właściwości antynowotworowe i odchudzające. I co ważne jest na prawdę bardzo smaczna:)
Kolejna pasta z użyciem pestek słonecznika tym razem smakowo -a może bardziej wyglądem- przypominająca pasztet. Muszę przyznać, że takie pasty robię ostatnio dość często bo bardzo nam smakują i mam tu też na myśli mojego ślubnego, który do dań wegańskich nie jest do końca przekonany. Ten pasztet natomiast bardzo smakował i jemu co może być przykładem tego, że jest smaczny także dla mięsożerców :)
W tym roku jesień przyszła do nas wyjątkowo wcześnie i przyniosła ze sobą wstrętną pogodę. Mnie też nie ominęła infekcja więc siedzę w domu i się kuruję. Postanowiłam ugotować też coś rozgrzewającego i pomyślała, że zupa sprawdzi się tu idealnie. Dzięki dodatkowi imbiru, curry i kurkumy na pewno poczujemy, że robi nam się ciepło. Dodatkowo imbir i kurkuma świetnie wpływają na nasze zdrowie pomagając nam zwalczyć infekcje.
Kiedyś batoniki koksowe "smak raju" były moimi ulubionymi. Ale to było kiedyś teraz staram się unikać słodyczy ale od czasu do czasu najdzie mnie chęć na coś słodkiego. Robię wtedy domowe słodycze ale w wersji nieco zdrowszej. Na pewno dużo zdrowszej od tych sklepowych. Przygotowanie jest bardzo proste ale niestety batoniki mają jedną wadę (oprócz tego, że znikają błyskawicznie) masa trochę się kruszy. Jednak gdy ją już oblejemy czekoladą jest ok. Polecam i dla małych i dla dużych łasuchów :)
Sałatka w klimacie śródziemnomorskim z suszonymi pomidorami, oliwkami i mozzarellą. Żeby była nieco zdrowsza można jasny makaron zamienić na razowy. Muszę się przyznać, że sałatka skradła moje serce i pewnie będą ją robić co jakiś czas zmieniając właśnie makaron na zdrowszy. Ciekawe czy trafi i do Waszych kubków smakowych?
Ciasto na mące orkiszowej pełnoziarnistej to taka nieco zdrowsza propozycja na jesienny deser. Sam przepis bardzo prosty bo nie wymaga nawet wyciągania miksera. Zamiast cukru jest miód ale można go zastąpić syropem klonowym lub daktylowym.
Chleb pytlowy uwielbiam. Wypiekany na jasnej mące żytniej (kiedyś zwanej pytlową). Po raz pierwszy skorzystałam z tego przepisu nie dla siebie ale dla osoby, która z powodu alergii musiała odstawić mąkę pszenną i drożdże. Od tamtej pory gościł na moim stole już kilkakrotnie. Jest z tych cięższych i lekko wilgotnych. Zachowuje świeżość dość długo chociaż u mnie nie udało się tego do końca sprawdzić. Znika błyskawicznie. Jak widać na zdjęciu piekę od razu z podwójnej porcji :)
Pasta do chleba w kolorach jesieni. W tym roku jesień przyszła do nas zbyt wcześnie ale jej dary czyli bakłażan i papryka bardzo ładnie mi się skomponowały w paście. Zamiast wędliny polecam posmarować sobie domowy chleb taką pastą. Pyszny jesienny smak :)
Mam dla Was jeszcze jeden przepis na ogórki. Sałatka z ogórków zwana (nie wiedzieć czemu) szwedzką. Smak słodko-ostry więc jeśli lubicie takie smaki polecam. Sprawdzi się na kanapki lub do domowych hot dogów.
Ciasto piekłam już po raz drugi (a nie zdarza mi się to zbyt często:) Po raz pierwszy na imieniny i co tu dużo pisać goście zachwyceni :) Nie przerazili się nawet tym, że w cieście jest cukinia. Po raz pierwszy piekłam w foremce keksowej a tym razem w prostokątnej. Polecam zostać jednak przy keksówce. Ciasto z niej wychodzi bardziej wilgotne i o właściwym kształcie (w końcu to zucchini bread ). Dzięki dodatkowi mąki orkiszowej i cukru kokosowego śmiem twierdzić, że jest troszkę zdrowsze. Nie wychodzi zbyt słodkie więc można polać je polewą czekoladową (najzdrowsza oczywiście gorzka:) I co najważniejsze jest banalnie proste. Nie musicie nawet wyciągać miksera :)
Bardzo smaczna sałatka makaronowa z dodatkiem tuńczyka,suszonych pomidorów i oliwek. Sprawdzi się zarówno na spotkaniu w gronie znajomych jaki i na kolację w rodzinnym gronie. Zyska na pewno jeśli użyjemy makaronu razowego.
Dawno nie było słodkości na blogu. Ciasto bananowe zwane inaczej chlebkiem bananowym dziś w wersji bez cukru - z miodem lub syropem klonowym. Zrezygnowałam zupełnie z mąki pszennej na rzecz razowej. Wyszedł smaczny i nieco zdrowszy deser do kawy. U nas zniknął w ekspresowym tempie :)
Ostatnio to moja ulubiona pasta do pieczywa. Jej przygotowanie zajmuje chwilkę i niestety znika także bardzo szybko :) Inspiracją do jej wykonania była pasta kupiona w sklepie przy mojej działce. Niestety w pobliżu domu takiej nie znalazłam (działkę mam ponad 100 km od domu) więc postanowiłam odtworzyć jej niesamowity smak. Może nie do końca smakuje identycznie ale jak dla mnie jest idealna :)
Maliny w syropie przygotowuję już od kilku lat. Zawsze szkoda mi tych malin, które pozostają z robienia soków i dlatego często wybieram ten przepis żeby się owoce nie marnowały. Tutaj mamy i owoc i sok malinowy, który świetnie się sprawdzi zimą do herbaty.
Tak jak pisałam wcześniej pomidory mamy własne. Własną też mamy fasolkę szparagową. Dziś razem w daniu jednogarnkowym. Co prawda można podać fasolkę z ryżem lub kaszą ale można zjeść ją samą. Dobra na lekki letni obiad (chociaż lato już się kończy niestety).
Sezon pomidorowy w pełni. Mam to szczęście, że na działce mamy swoje pomidory więc na przetwory idealne. Passata (inaczej przecier) pomidorowa jest idealna do zupy pomidorowej lub sosu np. bolognese. Nie dodaję do passaty żadnych przypraw typu czosnek, bazylia właśnie ze względu na różne zastosowania. Jeśli natomiast wiecie, że przyda Wam się tylko do sosów można wzbogacić go o wyżej wymienione składniki (czosnek, oregano, bazylię).
Muszę się Wam przyznać, że to moje pierwsze w życiu ogórki kiszone. Zawsze robi je moja mama i śmiem twierdzić, że w jej wykonaniu są najlepsze. W tym roku także robiła ale że mamy sporo swoich ogórków postanowiłam i ja spróbować swoich sił :) Przypadkiem natrafiłam na przepis Kasi Marciniewicz na ogórki z liśćmi dębu i czarnej porzeczki a że na działce dębów i porzeczek mam pod dostatkiem zabrałam się do roboty. Do wykonania polecam użyć ogórów z dobrego źródła. Jakość wody także jest bardzo ważna. Słoiki użyłam 900ml. Muszą być wyparzone i mieć dobre, niezużyte nakrętki.
Ciasto dla prawdziwych wielbicieli czekoladowych smaków w nieco innym wydaniu. Z dodatkiem czerwonej fasoli w wersji bez mąki. Muszę przyznać, że u nas zniknęło błyskawicznie. Podałam z lodami i truskawką. Mam tylko jedną radę. Dzieciom powiedzcie dopiero po zjedzeniu z czego było wykonane:)
Po raz pierwszy robiłam takie ogórki więc będę mogła o nich napisać coś więcej w późniejszym czasie. Autorka natomiast zaznacza, że są to jej ulubione ogórki na zimę. Doskonałe (jak sama nazwa wskazuje) do kanapek. Ogórki należy wybierać wielkością dostosowane do posiadanych słoików. Nie powinny być zbyt małe ale też zbyt długie sprawią problem ponieważ będą wystawały.
Przepis z małym poślizgiem. Sezon truskawkowy właściwie się już skończył ale przepis na pewno przyda się w następnym sezonie. Warto przy tym pamiętać, żeby użyć do nalewki dobrej jakości słodkich truskawek. Najlepsze oczywiście będą własne a jeśli nie mamy to ze sprawdzonego źródła. Po otwarciu w jesienny dzień jej smak przeniesie nas w letni, słoneczny dzień :)
Troszkę mnie nie było ale postaram się nadrobić :) W tym roku bawiłam się ze znajomymi na Mazurach a później z rodziną na wsi na naszej działce. Pogoda nam niestety nie dopisała ale i tak wakacje uważam za udane :) Dzisiejszy przepis to proste wegetariańskie kotleciki zrobione z kaszy kuskus i pieczarek. Zazwyczaj podaję je z sosem pieczarkowym ale same smakują również dobrze.
Przywiozłam ostatnio z działki dużo botwinki. Z części zrobiłam chłodnik bo akurat trafił się cieplejszy dzień a z reszty zupę z dodatkiem białej fasolki. Bardzo lubię botwinkę więc dla mnie zupa pierwsza klasa. Szybko się robi więc nada się na szybki letni obiad.
Bardzo szybka sałatka, którą możemy podać na przykład na kolację. Składa się tylko z trzech składników : kaszy, suszonych pomidorów i szparagów. Można oczywiście dodać jeszcze coś od siebie np. pomidorki koktajlowe czy grillowaną cukinię. Kasza bulgur to jeszcze dość mało znana u nas kasza. Przybyła do nas z Bliskiego Wschodu. Z pośród innych kasz wyróżnia się wysoką zawartością błonnika, nisko kalorycznością oraz dużą ilości magnezu, potasu i kwasu foliowego. Warto więc wprowadzić ja do jadłospisu razem z innymi kaszami, które powinny nam towarzyszyć na co dzień.
Dotychczas wydawało mi się, że skrzydełka mogą być tylko z mięsa. Byłam jednak w błędzie. Skrzydełka mogą być też z kalafiora a właściwie wyglądać jak by były skrzydełkami. Przypominają te z kurczaka chociaż może na zdjęciu tak tego nie widać. Na moim profilu na Instagramie co niektórzy dali się oszukać. Przekąska prosta w przygotowaniu i sprawdzi się zapewne na imprezie zwłaszcza gdy zaprosimy gości, którzy nie jedzą mięsa lub są uczuleni na gluten, jajka lub mleko.
To mój ulubiony przepis na młodą kapustę. Taki ekspresowy więc obiad gotowy w 30 minut. Nieco lżejsza wersja bo bez zasmażki. Można do niej dodać podsmażoną kiełbasę lub boczek ale ja wybieram tą wersję bez mięsa bo najbardziej mi taka smakuje. Kapusta najlepsza oczywiście z młodymi ziemniakami z wody lub pajdą chleba.
Młode pieczone ziemniaki to jest to. Nie oprze im się nikt. A gdy wykorzystamy je w sałatce gwarantuję, że ziemniaki na pewno zostaną zjedzone a resztą sałatki to już inna sprawa :) Sałatkę robiłam dwukrotnie na grilla i właśnie ziemniaki z niej zniknęły najszybciej :) Świetnie wygląda, świetnie smakuje i nie ma z nią wiele roboty. Polecam więc jak już pisałam na grilla i nie tylko.
Zapewne zdarza Wam się czasem kupić syrop. Producenci kuszą rozmaitością smaków. Ja jednak takich syropów unikam. Ze względu na ich skład. Owoców tam niewiele za to dużo wody i cukru. Z domowym syropem jest inaczej chociaż cukru nie da się całkowicie wyeliminować. Można za to zredukować jego ilość. Wystarczy rozcieńczyć wodą i napój gotowy. Jeśli tak jak ja macie dostęp do swoich truskawek proponuję zrobić od razu z podwójnej porcji :)
Truskawki w tym roku niestety nie dopisały. Przynajmniej u mnie na działce. Jednak nasz ulubiony koktajl z truskawkami obowiązkowo przygotowałam. Truskawkowe koktajle to ulubione mojego nastolatka a i reszta rodziny nie pogardzi :) Kolor bardziej by wskazywał na marchewkę ale to sprawka mango. Połączenie jak dla mnie bardzo udane i jedno z moich ulubionych. Taki koktajl potrafi nasycić na długo a ponieważ składa się z samych owoców nie mamy wyrzutów sumienia gdy wypijemy go nawet trochę więcej :)