Ciasto piekłam już po raz drugi (a nie zdarza mi się to zbyt często:) Po raz pierwszy na imieniny i co tu dużo pisać goście zachwyceni :) Nie przerazili się nawet tym, że w cieście jest cukinia. Po raz pierwszy piekłam w foremce keksowej a tym razem w prostokątnej. Polecam zostać jednak przy keksówce. Ciasto z niej wychodzi bardziej wilgotne i o właściwym kształcie (w końcu to zucchini bread ). Dzięki dodatkowi mąki orkiszowej i cukru kokosowego śmiem twierdzić, że jest troszkę zdrowsze. Nie wychodzi zbyt słodkie więc można polać je polewą czekoladową (najzdrowsza oczywiście gorzka:) I co najważniejsze jest banalnie proste. Nie musicie nawet wyciągać miksera :)
Bardzo smaczna sałatka makaronowa z dodatkiem tuńczyka,suszonych pomidorów i oliwek. Sprawdzi się zarówno na spotkaniu w gronie znajomych jaki i na kolację w rodzinnym gronie. Zyska na pewno jeśli użyjemy makaronu razowego.
Dawno nie było słodkości na blogu. Ciasto bananowe zwane inaczej chlebkiem bananowym dziś w wersji bez cukru - z miodem lub syropem klonowym. Zrezygnowałam zupełnie z mąki pszennej na rzecz razowej. Wyszedł smaczny i nieco zdrowszy deser do kawy. U nas zniknął w ekspresowym tempie :)
Ostatnio to moja ulubiona pasta do pieczywa. Jej przygotowanie zajmuje chwilkę i niestety znika także bardzo szybko :) Inspiracją do jej wykonania była pasta kupiona w sklepie przy mojej działce. Niestety w pobliżu domu takiej nie znalazłam (działkę mam ponad 100 km od domu) więc postanowiłam odtworzyć jej niesamowity smak. Może nie do końca smakuje identycznie ale jak dla mnie jest idealna :)
Maliny w syropie przygotowuję już od kilku lat. Zawsze szkoda mi tych malin, które pozostają z robienia soków i dlatego często wybieram ten przepis żeby się owoce nie marnowały. Tutaj mamy i owoc i sok malinowy, który świetnie się sprawdzi zimą do herbaty.
Tak jak pisałam wcześniej pomidory mamy własne. Własną też mamy fasolkę szparagową. Dziś razem w daniu jednogarnkowym. Co prawda można podać fasolkę z ryżem lub kaszą ale można zjeść ją samą. Dobra na lekki letni obiad (chociaż lato już się kończy niestety).
Sezon pomidorowy w pełni. Mam to szczęście, że na działce mamy swoje pomidory więc na przetwory idealne. Passata (inaczej przecier) pomidorowa jest idealna do zupy pomidorowej lub sosu np. bolognese. Nie dodaję do passaty żadnych przypraw typu czosnek, bazylia właśnie ze względu na różne zastosowania. Jeśli natomiast wiecie, że przyda Wam się tylko do sosów można wzbogacić go o wyżej wymienione składniki (czosnek, oregano, bazylię).
Muszę się Wam przyznać, że to moje pierwsze w życiu ogórki kiszone. Zawsze robi je moja mama i śmiem twierdzić, że w jej wykonaniu są najlepsze. W tym roku także robiła ale że mamy sporo swoich ogórków postanowiłam i ja spróbować swoich sił :) Przypadkiem natrafiłam na przepis Kasi Marciniewicz na ogórki z liśćmi dębu i czarnej porzeczki a że na działce dębów i porzeczek mam pod dostatkiem zabrałam się do roboty. Do wykonania polecam użyć ogórów z dobrego źródła. Jakość wody także jest bardzo ważna. Słoiki użyłam 900ml. Muszą być wyparzone i mieć dobre, niezużyte nakrętki.
Ciasto dla prawdziwych wielbicieli czekoladowych smaków w nieco innym wydaniu. Z dodatkiem czerwonej fasoli w wersji bez mąki. Muszę przyznać, że u nas zniknęło błyskawicznie. Podałam z lodami i truskawką. Mam tylko jedną radę. Dzieciom powiedzcie dopiero po zjedzeniu z czego było wykonane:)
Po raz pierwszy robiłam takie ogórki więc będę mogła o nich napisać coś więcej w późniejszym czasie. Autorka natomiast zaznacza, że są to jej ulubione ogórki na zimę. Doskonałe (jak sama nazwa wskazuje) do kanapek. Ogórki należy wybierać wielkością dostosowane do posiadanych słoików. Nie powinny być zbyt małe ale też zbyt długie sprawią problem ponieważ będą wystawały.
Przepis z małym poślizgiem. Sezon truskawkowy właściwie się już skończył ale przepis na pewno przyda się w następnym sezonie. Warto przy tym pamiętać, żeby użyć do nalewki dobrej jakości słodkich truskawek. Najlepsze oczywiście będą własne a jeśli nie mamy to ze sprawdzonego źródła. Po otwarciu w jesienny dzień jej smak przeniesie nas w letni, słoneczny dzień :)
Troszkę mnie nie było ale postaram się nadrobić :) W tym roku bawiłam się ze znajomymi na Mazurach a później z rodziną na wsi na naszej działce. Pogoda nam niestety nie dopisała ale i tak wakacje uważam za udane :) Dzisiejszy przepis to proste wegetariańskie kotleciki zrobione z kaszy kuskus i pieczarek. Zazwyczaj podaję je z sosem pieczarkowym ale same smakują również dobrze.