Śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Od niego zaczynamy dzień i powinniśmy codziennie przed pracą czy szkołą znaleźć chwilę na zjedzenie czegoś pożywnego co da nam energię na cały poranek. Można oczywiście zjeść kanapkę na razowym pieczywie ale można również zrobić sobie domową granolę. Jest to szybki sposób na śniadanie. Wystarczy tylko mleko (może być roślinne) lub jogurt i śniadanie gotowe.
Witam w pierwszym wpisie po Świętach i zapraszam na bardzo prostą sałatkę, która również gościła na moim świątecznym śniadaniu. Jest bardzo kolorowa i ładnie się prezentuje na stole nie tylko wielkanocnym. O walorach smakowych można by pisać bardzo długo. Napiszę tylko jedno słowo. Pyszna :)
Czy wyobrażacie sobie Święta bez sałatki jarzynowej? Ja nie. Muszę jednak przyznać, że jadłam ją w bardzo niewielkich ilościach. Nie ma co ukrywać jest dość "ciężka" z klasycznym majonezem. W tym roku zrobiłam z wegańskim więc będę mogła zjeść jej o wiele więcej :) Wszystkim, którzy odwiedzają mojego bloga, życzę rodzinnych Świąt i mokrego dyngusa :)
Dzisiaj prezentuję Wam moje odkrycie - majonez z aquafaby. Aquafaba to nic innego jak płyn który jest w puszce z ciecierzycą. Przyznam, że to trochę takie czary-mary ale majonez wychodzi bardzo zbliżony smakiem do tego, który wszyscy znamy. Jego zaletą jest nisko kaloryczność oraz to, że mogą go spożywać osoby uczulone na jajka. Więc jeśli macie takie uczulenie a tęsknicie do majonezu w Święta to z czystym sumieniem możecie go nim zastąpić. Myślę, że już nigdy nie wrócę do tradycyjnego majonezu tym bardziej, że przygotowanie tego nie zajmie Wam więcej niż 5 minut :)
Orkiszowe zające to pomysł na wielkanocne śniadanie i nie tylko. Na pewno jest miło zajadać w świąteczny dzień domowej roboty bułeczkę a jeśli jest ona w kształcie zająca to jest jeszcze do tego wesoło. Na pewno przypadną do gustu najmłodszym bo czy nie jest miło schrupać własnego zająca :) Do tego bułki wykonane są ze zdrowej mąki orkiszowej.
Wybaczcie, że ostatnio tak mało nowych wpisów na blogu ale nawał pracy sprawił, że nie mam zbyt wile czasu a jeszcze teraz doszły do tego porządki świąteczne. Dzisiejsze danie też takie mało wiosenne. Raczej bym powiedziała, że bardziej jesienne :) Zostało mi sporo mrożonej żurawiny więc chcę ją jakoś wykorzystać. Indyk jest bardzo delikatnym mięsem, które nadaje się dla małych dzieci. Pamiętajmy jednak, żeby wybierać mięso dobrej jakości (najlepiej ekologiczne) zwłaszcza gdy mają jeść je najmłodsi. Z jabłek i żurawiny możemy też przygotować sos lub zjeść je osobno (tak jak na zdjęciu). Muszę przyznać, że pierwszego dnia zjedliśmy osobno, natomiast drugiego zrobiłam sos i chyba w tej wersji smakowało nam bardziej.