Prosta sałatka z marynowaną mozzarellą, pomidorkami koktajlowymi, szpinakiem i oliwkami. Możemy zjeść na kolację lub podać na imprezie. Jest lekka, smaczna więc czego można chcieć więcej. Trzeba tylko pamiętać żeby mozzarellę zamarynować na 1-2 dni wcześniej. Wtedy smaki idealnie się połączą. Oliwę, która nam pozostanie można wykorzystać do innych celów kulinarnych.
Te ciasteczka to był taki spontan. Miało ich nie być tak jak miało nie być już nowych wpisów. A jednak postanowiłam podzielić się jeszcze z Wami i tym przepisem na pierniczki nadziewane marmoladą. Są gotowe do jedzenia od razu więc takie na ostatnią chwilę.
Mój ostatni przepis przez Świętami. Wiem, że nie było ich dużo ale ostatnio ciężko u mnie z organizacją:) Napój świetnie sprawdzi się zamiast np. kompotu z suszu, którego notabene nie cierpię chociaż wiem, że to tradycja. Świetnie nas rozgrzeje a jeszcze bardziej gdy do jego przygotowania użyjemy cydru jabłkowego (czego oczywiście na wigilię nie polecam:).
Wszystkim, którzy zatrzymują się tu na chwilkę lub na trochę dłużej, życzę Wesołych Świąt spędzonych w rodzinnym gronie.
Moja kolejna propozycja na Święta-piernik wegański czyli bez jajek, mleka i miodu. Zamiast masła - olej, zamiast jajek - mus jabłkowy. Wykorzystałam także do niego domową przyprawę do piernika. Ilość cukru zależy od tego jak słodki mamy mus jabłkowy. Jeśli jest bardzo słodki dodajemy cukru mniej. Ja wykorzystałam mus robiony przez moją mamę, która niestety cukru do niego nie żałowała:) Piernik dzięki musowi wychodzi miękki i od razu jest gotowy do jedzenia zachowując przy tym dość długo świeżość.
Nie ma świąt bez pierniczków i pierników. Do ich przygotowania niezbędna jest przyprawa składająca się z przypraw korzennych. Nic bardziej prostego niż przygotować taka w domu i mieć pod ręką podczas świątecznych wypieków. Nie zawiera żadnych ulepszaczy czy wzmacniaczy smaku ani kakao. Dodatkowym plusem jest to, że możemy według gustu zmniejszyć lub zwiększyć ilość danego składniki jeśli np. za jakimś nie przepadamy.
Moje pierwsze pierniczki w tym roku. Postanowiłam zrobić je w nieco zdrowszej wersji bo na mące orkiszowej, której ostatnio jestem wielką fanką :) Pierniczki są bez jajek i mleka więc idealne dla wegan ale również dla osób, które są na te składniki uczulone. Zamiast miodu można użyć syropu klonowego i będą też mogli je spokojnie zjeść uczulenie na miód. Pierniczki mimo tego, że nie mają tradycyjnego składu wychodzą naprawdę smaczne. Jedyny problem jaki możecie napotkać przy ich robieniu to wałkowanie. Ciasto pozbawione jajka i masła nie jest tak bardzo elastyczne ale jak ja dałam radę to i Wy dacie :) Ciastka nie są zbyt słodkie więc spokojnie jeśli lubicie można je polukrować i nie będą przesłodzone.
Śledzi nie może u mnie zabraknąć na świątecznym stole. W moim rodzinnym domu mama przygotowywała je tylko z cebulą i olejem. Przyznam, że ja wolę takie z dodatkami śliwek, rodzynek czy buraków. Dzisiejszy przepis to mój ulubiony i co roku na tę okoliczność robiony. Z każdym dniem śledzie nabierają smaku więc można zabrać się za ich przygotowanie nawet kilka dni wcześniej. Kupując śledzie warto zapoznać się z ich składem na opakowaniu. Zachęcam czytajcie etykiety bo śledzie z dobrym składem wbrew pozorom wcale nie jest łatwo w sklepach dostać.
Po indyku i schabie przyszła pora na wędlinę z piersi kurczaka. Bardzo delikatną więc świetnie nadaje się dla dzieci. Zadbajmy jednak o to, żeby wybrać mięso jak najlepszej jakości np. kurczaka zagrodowego lub z dobrego źródła na wsi. Takie mięso jest nie tylko dużo zdrowsze ale też o niebo smaczniejsze.
Dzieci ale nie tylko uwielbiają kremy czekoladowe. Osobiście nie polecam tych kupowanych w sklepie bo w większości to sam cukier i konserwanty. Dlatego postanowiłam zrobić zdrowy krem z wykorzystaniem daktyli. Wyszedł bardzo smaczny chociaż boję się, że dzieci nie da się oszukać :) Świetnie sprawdzi się na kanapce lub jako farsz do naleśników. Taki krem oprócz daktyli to także kakao i mleko czyli tylko trzy składniki a ile przyjemności :)
Jest już grudzień więc pora zacząć się zastanawiać nad prezentami. Nie ma nic przyjemniejszego niż własnoręcznie przygotowany prezent dla kogoś bliskiego. Jeśli ten ktoś nie może jeść mleka, jajek, glutenu lub cukru to kulki spełniają te wszystkie wymagania. Są wegańskie. Niestety uczuleni na orzechy muszą je omijać szerokim łukiem ponieważ składają się w dużej części z orzechów laskowych i nerkowców. W smaku są bardzo orzechowe chociaż może aż tak bardzo nie przypominają oryginału to śmiem twierdzić, że są od nich lepsze i co najważniejsze dużo zdrowsze. Zapewniam, że roboty z nimi niewiele. Jeśli kupicie mielone orzechy laskowe to właściwie przygotowanie zajmie Wam 15 minut. Będę jednak namawiała do mielenia w domu jeśli macie do tego odpowiedni sprzęt a jeśli nie moim sposobem tłuczkiem do mięsa chociaż orzechy wtedy nie są tak drobno zmielone. Ma to jednak i swoje plusy bo można wtedy wyczuć kawałki orzeszków.