czwartek, 6 kwietnia 2017

Indyk pieczony z żurawiną i jabłkami


Wybaczcie, że ostatnio tak mało nowych wpisów na blogu ale nawał pracy
sprawił, że nie mam zbyt wile czasu a jeszcze teraz doszły do tego porządki
świąteczne. Dzisiejsze danie też takie mało wiosenne. Raczej bym powiedziała, że
bardziej jesienne :) Zostało mi sporo mrożonej żurawiny więc chcę ją jakoś wykorzystać.
Indyk jest bardzo delikatnym mięsem, które nadaje się dla małych dzieci. Pamiętajmy
jednak, żeby wybierać mięso dobrej jakości (najlepiej ekologiczne) zwłaszcza gdy
mają jeść je najmłodsi. Z jabłek i żurawiny możemy też przygotować sos lub zjeść je
osobno (tak jak na zdjęciu). Muszę przyznać, że pierwszego dnia zjedliśmy osobno,
natomiast drugiego zrobiłam sos i chyba w tej wersji smakowało nam bardziej.

Składniki:
  • 1 pierś z indyka (ok. 1 kg)
  • 1/2 szklanki świeżej żurawiny (może być mrożona)
  • 2-3 jabłka
  • 2-3 ząbki czosnku
  • 1-2 łyżki sosu sojowego ciemnego
  • sok z 1/2 cytryny
  • 2 łyżki oliwy
  • 1/2 szklanki domowego bulionu drobiowego lub wody
  • ulubione zioła np. prowansalskie
  • sól, pieprz

Mięso umyć, osuszyć papierowym ręcznikiem. Przygotować marynatę. Zmieszać
sos sojowy, oliwę, bulion, posiekane ząbki czosnku, sok z cytryny, zioła, sól i pieprz.
Soli sypiemy nie za wiele zważając na to, że sos sojowy jest już słony. 
Do miski włożyć mięso. Zalać marynatą. Wstawić do lodówki na całą noc.
Do naczynia żaroodpornego włożyć mięso razem z marynatą (można je obwiązać
nitką żeby nadać ładny kształt), dodać żurawinę. Wstawić do piekarnika i piec
przez ok. 1-1,5 godziny w 180 stopniach. Na pół godziny przed końcem dodać
pokrojone na ćwiartki jabłka. Podawać w tej postaci lub przygotować sos.
Mięso wyjąć, resztę przełożyć do garnuszka i zmiksować. Doprawić odrobiną miodu.
Można też dodać 1 łyżkę śmietany lub mleka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz